Sytuacja miała miejsce jakiś rok temu. Po zrobieniu instalacji w ala „męskim pokoju”. Nie zrobiłem sobie zdjęcia(zapomniałem) i papraki nie tynkarze(tak stwierdził właściciel) zatynkowali mi puszkę 4 cm pod tynkiem. Na zdjęciu znajduje się już nałożony pierścień przedłużający na puszkę. Ta pionowa bruzda miała mi posłużyć jako wskaźnik gdzie jest pucha. Chciałem trafić na przewód, który szedł mniej więcej tam w poziomie.