Wypiekają chleb piekarze,
wyrabiają stal hutnicy,
krawcy gacie,
szewcy buty,
a my ciągnim druty.
Hej chwyćmy kabla w dłonie,
hej ciągmy razem w kupie,
bo jak zabraknie prądu ludzkość będzie w dupie.
Raz pod wodą,raz pod ziemią,
raz na górze,raz w dolinie,
ciągnij bracie,ciągnij kabla,
bo nim prąd popłynie
Hej chwyćmy kabla w dłonie,
hej ciągmy razem w kupie,
hej ciągmy ile siły,
reszte miejmy w dupie.
Brygada Kablociągu S.A.
Gdy strumyk płynie z wolna,
rozsiewa zioła maj,
brygada kablociągu ciągnęła kabel w dal.
Brygada kablociągu ciągnęła kabel w dal S.A. S.A.!
A kabel był zielony,
zielony jak ten gaj,
i kablem prąd popłynie, zasili cały kraj,
a kablem prąd popłynie, zasili cały kraj – ojczysty kraj!
FAJRANT!