„Między młotem a kowadłem”. To powiedzenie idealnie wpasowuje się w naszą branżę. To zawsze elektryk jest tym najgorszym na budowie. Musi zdecydować którędy poprowadzić przewody i czy zdenerwować tynkarza prowadząc trasy kablowe po ścianach, hydraulika – zajmując mu podłogę, czy może narazić się ekipie od suchej zabudowy i poprowadzić wszystko sufitami?
Sprawdźcie mój film, na którym pokazuję jak wykonałem instalację elektryczną w sposób niby poprawny, ale nie jedyny słuszny. Jedyny słuszny jest ten, który stosujesz przecież Ty sam, elektryku!
Poniżej wklejam listę gotowych komentarzy do wklejania kolegom po fachu:
- Instalację elektryczna została wykonana w bruzdach: po co niszczyć ścianę, lepiej puścić przewody po bloczku.
- Instalacja elektryczna została wykonana wtynkowo: będą prześwitywać przewody, lepiej zrobić w bruzdach.
- Instalacja elektryczna wykonana w korytach: lepiej zrobić w peszlach.
- Instalacja elektryczna wykonana w peszlach: lepiej stosować koryta.
- Instalacja elektryczna prowadzona przy ścianach: posadzka pęknie, lepiej prowadzić ją środkiem.
- Instalacja elektryczna prowadzona środkiem podłogi: jak tu teraz dociąć styropian? Lepiej prowadzić przy ścianach.
- Instalacja elektryczna przytwierdzona do betonu: jak teraz podłożyć folię? Lepiej zostawić instalację luźno.
- Instalacja elektryczna zostawiona luźno, żeby można było podłożyć folię: zero estetyki, można to było pospinać.
Kiedy instalację elektryczną poprowadzimy posadzkami: Jak tu teraz ma pracować hydraulik? Trzeba to było prowadzić ścianami i sufitem.
Kiedy instalację elektryczną poprowadzimy ścianami: Patrz punkt 1 i punkt 2. Tynkarze teraz będą mieli problem. Można było te przewody poprowadzić posadzką lub sufitem.
Kiedy instalację elektryczną poprowadzimy sufitem: chłopaki od podwieszanych sufitów będą rzucać mięsem, a nie szpachlą.
Elektryk elektrykowi wilkiem
Na każdej budowie musimy rozpatrzeć kogo wkur… zdenerwować tym razem. Na kogo wypadnie? Chociaż tyle, że inwestorzy zawsze postrzegają nas tak samo – zawsze jest za drogo.