Do niecodziennej sytuacji doszło podczas meczu piłki nożnej pomiędzy zespołami Marine A.F.C. i Dunston UTS w ramach półzawodowych rozgrywek FA Trophy w Anglii. Przy stanie 2:0 dla gospodarzy na stadionie zgasły światła i mecz został przerwany. Do naprawy awarii natychmiast zgłosił się jeden z zawodników przyjezdnej drużyny, który na codzień pracuje jako elektryk.
Klub Marine AFC, który na bieżąco relacjonował spotkanie na Twitterze, poinformował kibiców, że problem próbuje rozwiązać elektryk. Tym elektrykiem okazał się piłkarz przeciwnej drużyny, 34-letni Phil Turnbull.
Elektryk grający w drużynie Dunston na pozycji pomocnika próbował przywrócić zasilanie stadionowych reflektorów, aby mecz mógł być rozegrany do końca, a jego drużyna odrobić dwubramkową stratę.
Jednak po oględzinach skrzynki bezpiecznikowej piłkarz zorientował się, że bez dostępu do swoich narzędzi nie uda mu się przywrócić zasilania na obiekcie mogącym pomieścić 2150 kibiców.
Wtedy wezwano kolejnego elektryka z niezbędnym sprzętem, który poradził sobie z awarią i już po 45 minutach nieplanowanej przerwy mecz został wznowiony. Niestety przyczyna awarii nie została wyjawiona.
Po wznowieniu gry drużyna elektryka strzeliła 2 gole doprowadzając do remisu i rzutów karnych. W tych jednak triumfował zespół gospodarzy (5:4). Elektryk i jego drużyna odpadli z rozgrywek, ale dzięki interwencji poza boiskiem zyskali szacunek wielu kibiców.