Mieszkańcy Otwocka skarżą się na efekty długo oczekiwanej przebudowy ulicy Świerkowej. Gruntowa droga zyskała asfaltową nawierzchnię, ale w obrębie jezdni pozostawiono istniejące słupy sieci energetycznej i oświetleniowe. Miasto tłumaczy, że w tej sytuacji przesunięcie słupów kosztowałoby więcej niż przebudowa całego odcinka drogi, zaś pozostawione przy słupach zawężenia mogą stanowić element spowalaniający ruch.
Sprawę skomentował na Facebooku Naczelnik Wydziału Inwestycji w Urzędzie Miasta w Otwocku:
„Aktualnie gestor sieci tj. PGE nie dysponuje środkami umożliwiającymi przeprowadzenie takiej inwestycji. Z uwagi na ograniczenia wynikające ze stanu własności nieruchomości przewidzianych pod drogę tj. szerokość istniejącego pasa drogowego, jest to jedyne rozwiązanie, które zapewnia ruch dwukierunkowy. W przypadku pozostawienia słupów poza granicami jezdni, droga byłaby jednokierunkowa, co w perspektywie istniejącej i planowanej zabudowy byłoby zdecydowanie niezasadnym. W chwili obecnej tak poprowadzona jezdnia daje możliwość mijanek, a wykonane szykany drogowe stanowią element spowalniający i choć wygląda to może groteskowo było to zamierzeniem celowym. Należy nadmienić, że w momencie wykonania przez PGE przebudowy sieci droga zostanie wykonana w linii, natomiast cześć zawężeń zostanie wykorzystana pod progi zwalniające. Na koniec zaznaczę, że załączone ujęcie może sugerować bardzo bliską odległość pomiędzy słupami, natomiast w rzeczywistości jest to ok. 40 m. Pozdrawiam, Krzysztof Gościcki Naczelnik Wydziału Inwestycji.”