Podczas jednego z webinarów, w którym miałem okazję wziąć udział, firma Rittal określiła zalety nowej serii obudów sterowniczych Kompakt AX przy pomocy czterech słów: łatwo, bezpiecznie, szybko i elastycznie. Postanowiliśmy sami zweryfikować czy jest tak naprawdę i sprawdzić jak wygląda cały proces montażu obudowy.

Weryfikację rozpoczynam od skorzystania z konfiguratora Rittal Configurator System dostępnego na stronie internetowej marki.

Po pierwsze, pozwala nam on w łatwy sposób  dokonać wyboru obudowy wraz z zestawem wszelkich potrzebnych do niej akcesoriów. Po drugie, istnieje również możliwość zaprojektowania i wykonania wycięć lub otworów czy wspawania dodatkowych trzpieni, śrub lub nakrętek według potrzeb użytkownika. Po trzecie, ciekawym elementem narzędzia doboru jest zintegrowana wizualizacja 3D generowana w czasie rzeczywistym, która umożliwia szybki podgląd wybranej przez nas konfiguracji. Po czwarte, na zakończenie w sposób automatyczny generowany jest komplet dokumentacji, którą otrzymujemy bezpośrednio na adres e-mail.

Kiedy otrzymamy już wybraną przez nas obudowę, warto zwrócić uwagę na fakt, że wszystkie elementy płaskie oraz zamki dźwigienkowe dostarczane są w stanie niezmontowanym. Dzięki temu można od razu przystąpić do zabudowy lub ewentualnej obróbki, nie tracąc czasu na ich demontaż.

Zacznijmy od frontu czyli od drzwi, które montuję w sposób beznarzędziowy – wystarczy założyć drzwi, wcisnąć trzpień zawiasu i gotowe.

Istotna jest także funkcjonalność, pozwalająca w łatwy sposób przełożyć zawiasy drzwi na przeciwległą stronę, bez konieczności jakiejkolwiek obróbki mechanicznej. Przełożenie to wymaga jedynie odkręcenia po jednej śrubie dla każdego z zawiasów i przykręcenia ich po drugiej stronie obudowy.

Pozostawione otwory „ukrywamy” przy pomocy gumowych zaślepek, zachowując w ten sposób klasę ochrony, która według deklaracji producenta wynosi IP 66.

Wspomniane wcześniej zamki dźwigienkowe montujemy również bez wykorzystania jakichkolwiek narzędzi. Wystarczy założyć zamek, a następnie zablokować go od wewnątrz przy pomocy specjalnego pierścienia – to wszystko.

Poprawność montażu możemy sprawdzić samodzielnie przy pomocy dołączonego do zestawu akcesorium jakim jest prosty szczelinomierz.

W celu ograniczenia dostępu do obudowy istnieje możliwość montażu akcesoryjnych uchwytów, w których możemy zastosować różnorodne typy wkładek zamka.

Na wewnętrznej stronie drzwi znajdują się dwie pionowe listwy perforowane, umożliwiające bezpośredni montaż szyn lub akcesoriów systemowych (np. kieszeni na dokumentację), pozwala to na maksymalne wykorzystanie miejsca wewnątrz obudowy.

Montaż dodatkowych dosyć ciężkich elementów na drzwiach, jakimi są np. panele operatorskie lub mierniki, może spowodować minimalne przekoszenie ich wymiarów, powodując tym samym problem przy zamykaniu. W celu wyeliminowania tego niepożądanego efektu zastosowano specjalny ślizg najazdowy, montowany bezpośrednio na listwie perforowanej, który pozycjonuje drzwi i umożliwia ich precyzyjne zamknięcie – rozwiązanie proste, a jakże praktyczne.

Przejdźmy teraz do wnętrza obudowy, gdzie instalacja płyty montażowej odbywa się w sposób standardowy. Najpierw należy umieścić dedykowane uchwyty w otworach i je dokręcić. Następnie wkładamy płytę do środka i unieruchamiamy ją przy pomocy nakrętek.

Istnieje możliwość zwiększenia głębokości instalacji płyty poprzez zastąpienie uchwytów zwykłymi śrubami. Zabieg ten pozwala zyskać  kilka milimetrów, jakie w wielu sytuacjach mogą okazać się „bezcenne”. Zastosowany zintegrowany system przetłoczeń umożliwia w prosty sposób montaż szyn systemowych przeznaczonych do zabudowy wewnętrznej.

Dzięki czemu instalacja dodatkowych elementów wyposażenia np. oświetlenia czy krańcówki jest bezproblemowa.

Sposób mocowania szyn wewnętrznych zwiększa ich stabilność, a co za tym idzie – bez obaw możemy wykorzystać te szyny do montażu ciężkich elementów, takich jak np. wyspy zaworowe czy baterie UPS.

W podłodze obudowy znajduje się otwór na płytę kołnierzową, która zajmuje praktycznie całą jej powierzchnię, dzięki temu możemy wprowadzić większą liczbę kabli o zróżnicowanym przekroju.

Jak wspomniałem już wcześniej, płyta jest dostarczana luzem, więc możemy od razu przystąpić do jej obróbki mechanicznej, potrzebnej do montażu np. dławików kablowych.

Standardową stalową płytę kołnierzową możemy zastąpić innymi praktycznymi rozwiązaniami, które producent w swej ofercie określa jako akcesoria dodatkowe. Pierwszym z nich jest płyta wykonana z tworzywa sztucznego (przypominającego miękką gumę) z membranami, gdzie wystarczy przekłuć materiał i przeciągnąć kabel z odpowiednią starannością.

Kolejnym rozwiązaniem jest płyta kołnierzowa z tworzywa sztucznego (w dotyku twardy plastik) z wytłoczeniem metrycznym. W celu montażu dławików wystarczy wyłamać materiał pasujący do ich rozmiarów.

Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość wyłamania prostokątnych otworów przeznaczonych do montażu modułowego systemu przepustów kablowych. Przy ich pomocy możemy bardzo łatwo wprowadzić do szafy np. kable zakończone wtyczkami, co zawsze stanowi problem, a obecnie mamy szansę na zachowanie wysokiej klasy ochrony IP całej obudowy – brzmi dobrze, a w praktyce sprawdza się jeszcze lepiej.

Mając zamontowane już wszystkie elementy wchodzące w skład obudowy należy je uziemić. Nie musimy o tym pamiętać np. przed zamontowaniem płyty montażowej, ponieważ bez najmniejszego problemu możemy to wykonać w późniejszym etapie montażu.

Wspomniana płyta montażowa posiada w każdym z narożników specjalne wycięcia, gdzie wystarczy do jednego z nich (najlepiej tego, który znajduje się najbliżej głównego trzpienia uziemiającego obudowę) włożyć śrubę i dokręcić ją nakrętką, a następnie wykonać połączenie kablowe.

Uziemienie drzwi odbywa się praktycznie w ten sam sposób, w tym wypadku należy skorzystać z dedykowanego do tego celu otworu znajdującego się przy krawędzi listwy perforowanej.

Jeżeli zaś chodzi o płytę kołnierzową, to Rittal zrobił zdecydowany ukłon w kierunku osób prefabrykujących szafy, stosując specjalne ukształtowane otwory, gwarantujące automatyczne wyrównanie potencjałów w momencie przykręcania płyty do obudowy – w naszym odczuciu jest to znacząca oszczędność czasu oraz materiału.

Na koniec warto wspomnieć jeszcze o mocowaniu naściennym obudowy, które również jest proste. Do tego celu wykorzystać należy seryjne przejścia w tylnej ścianie. Pozwalają one na szybkie przykręcenie uchwytów mocowania naściennego od tyłu przy pomocy śrub samogwintujących lub śruby i nakrętki od wewnątrz.

Już po złożeniu całej obudowy mogę stwierdzić, że nowa seria Kompakt AX jest wyjątkowo łatwa pod względem specyfikacji, szybka i bezpieczna w montażu oraz elastyczna pod kątem dostępnych elementów wyposażenia. Jeśli macie jakiekolwiek pytania albo własne doświadczenia odnośnie montażu tego typu obudów, napiszcie w komentarzach.

Więcej filmów i animacji instruktażowych znajdziecie na kanale Youtube: https://www.youtube.com/channel/UCNtRcYkOxbdW4oRfXhs4WeA

Jakie ułatwienie w montażu nowych obudów AX/KX przypadło Ci najbardziej do gustu lub usprawniło proces prefabrykacji szaf?

Odpowiedz na pytanie na Facebooku i zgarnij narzędzia Rittal!