Technologia prac pod napięciem (PPN) rozwijana jest w Polsce od niemal 50 lat. Pozwala na wykonanie niezbędnych prac energetycznych bez konieczności odłączania energii elektrycznej. To niezwykle ważne nie tylko dla gospodarstw domowych, ale również dla zakładów produkcyjnych, którym przerwy w dostawach prądu mogą przynieść ogromne straty finansowe.

Aby bezpiecznie wykonać prace pod napięciem konieczny jest specjalistyczny sprzęt. Jego produkcją od 40 lat zajmuje się polska firma Hubix. To jeden z czołowych producentów tego typu sprzętu nie tylko w Europie, ale również na świecie. W zakładzie w Hucie Żabiowolskiej powstają m.in. środki ochrony indywidualnej oraz wszelkie niezbędne narzędzia, od kluczy, szczypiec po szpadle i wiele innych.

Na terenie zakładu znajdują się również dwa poligony, zewnętrzny i wewnętrzny, na których odbywają się szkolenia dla specjalistów z branży elektroenergetycznej nie tylko z Polski, ale również z zagranicy.

Przyjrzyjmy się jak przebiega produkcja. W asortymencie zakładu znajduje się około 500 różnego rodzaju narzędzi, ale wciąż rozwijane są nowe produkty. Projekty przygotowują inżynierowie zakładu.

Produkcja odbywa się według dwóch technologii. Narzędzia izolowane produkowane są w technologii zanurzeniowej. Elementy metalowe nagrzewane są do temperatury 200 stopni celsjusza. Następnie powoli zanurzane są w zmiękczonym polichlorku winylu, który chroni przed porażeniem prądem elektrycznym. W wysokiej temperaturze tworzywo jest utwardzane. Część narzędzi posiada podwójną warstwę. Obydwie wykonane są w różnym kolorze, tak aby wyraźnie było widać potencjalne przetarcia.

Ten sposób produkcji wypierany jest jednak przez technologię hybrydową. W zakładzie rozwijaną od lat dziewięćdziesiątych, choć międzynarodowa norma wprowadziła ją dopiero w 2018 roku.

Części robocze oraz napędzające w takich narzędziach przygotowywane są w technologii obróbki skrawaniem. Następnie we wtryskarkach obydwie części łączone są za pomocą poliamidu zbrojonego włóknem szklanym. W tak wykonanych narzędziach elementy przewodzące nie mają ze sobą połączenia, co widać na przekroju narzędzia.

Przyjrzyjmy się jeszcze jak powstają hełmy, które chronią pracowników energetyki przed urazami mechanicznymi, ale przede wszystkim przed łukiem elektrycznym, który najczęściej powstaje wskutek zwarcia.Hełm jest tak wykonany, że zabezpiecza pracownika przed poparzeniem.

We wtryskarce powstaje skorupa. Stosowany jest materiał ABS, który po uplastycznieniu wtryskiwany jest do formy. Tak uzyskiwany jest kształt hełmu. Na koniec ręcznie odcinane są wypływki materiału. Znakowanie odbywa się za pomocą druku pigmentowego metodą UV.

Na stanowiskach montażowych w skorupie instalowane jest obręcz, na której zakładana jest najważniejsza część hełmu, czyli osłona. To ona chroni pracownika przed łukiem elektrycznym, wysoką temperaturą czy rozbryzgami cieczy.

Wykonywane są tutaj również testy urządzeń zlecone przez klientów zewnętrznych. Widzimy jak sprawdzane jest narzędzie, składające się z dwóch elementów. Poddawane jest napięciu ponad 40 tys. woltów. Jeśli pojawią się wyładowania, oznacza to że produkt nie spełnia wymogów bezpieczeństwa.

Zamawiane zestawy trafiają ostatecznie do skrzynek narzędziowych. Tutaj widzimy jak na ploterze wycinana jest gąbka, w której zostaną umieszczone narzędzia. Kompletacja odbywa się zgodnie z zamówieniem.

Narzędzia produkowane przez Hubix używane są przy pracach pod napięciem we wszystkich zakątkach świata. Samych hełmów w ciągu roku produkuje się tutaj około 10 tysięcy.