fot. Policja Ołomuniec

Fragment autostrady D35 w Czechach był wczoraj nieprzejezdny po tym jak rolnik prowadzący traktor uderzył w słup wysokiego napięcia w bliskim sąsiedztwie pasa drogowego.

W wyniku kolizji maszyna zaklinowała się pod pochylonym słupem i istniało realne ryzyko upadku linii wysokiego napięcia na autostradę. Policja podjęła decyzję o zamknięciu autostrady do czasu usunięcia zagrożenia przez energetyków.

Według ustaleń czeskiej policji winę ponosi 21-letni kierowca ciągnika, który nie zachował należytej ostrożności podczas prac polowych.

Szkody spowodowane przez rolnika oszacowano wstępnie na około 120 tys. EUR (bez uwzględnienia uszkodzenia samego traktora). Kierowca ciągnika nie odniósł żadnych obrażeń, ale grozi mu teraz nawet do 3 lat więzienia.