Takie małe wytłumaczenie sytuacji. Tego grzejnika miało nie być w tym miejscu. Po stwierdzeniu, że jednak ma się pojawić, puszkę pod gniazdko trzeba było zatynkować. Lecz jeszcze nie było rur. Wpadł hydraulik z kątówką, naciął ścianę, a że był tam przewód to uszkodził go. Brakowało jakieś 30 cm od puszki bo go dodatkowo uciął więcej.

Najgorsze co mógł zrobić to że nie powiedział o tym właścicielowi i później musiałem naprawiać to na prawie gotowej  ścianie (brakowało już tylko farb). A odkryliśmy to z kwestii, że z tej puszki były zasilone trzy rolety.

A hydraulik do tej pory się tego wypiera.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj